Pierwszy kompaktowy aparat cyfrowy z systemem Android, dostępem do Internetu i wymiennymi obiektywami.

Dzięki uprzejmości firmy Samsung mieliśmy okazję przetestować nowoczesny aparat fotograficzny Samsung Galaxy NX. Urządzenie okazało się niezbędne w czasie wyjazdu prasowego do Maroka. Powstało wiele interesujących zdjęć, które można zobaczyć na łamach naszego serwisu. 

WYGLĄD ZEWNĘTRZNY

Aparat fotograficzny Samsung Galaxy NX jest w kolorze czarnym, a w zestawie do niego dołączono obiektyw 18-55 mm. Na pierwszy rzut oka wygląda jak lustrzanka, a z tyłu jak nowoczesny smartfon. Jego gabaryty są średniej wielkości, a więc bardziej wygląda jak lustrzanka cyfrowa niż aparat cyfrowy, który można wszędzie schować. Korpus został wykonany solidnie. Do jego budowy użyto materiałów o bardzo dobrej jakości. Z przodu widać dobrze wyprofilowany grip pokryty sztucznym tworzywem. W zestawie z aparatem i obiektywem jest ładowarka, pasek do zawieszenia oraz oprogramowanie Adobe Photoshop Lightroom, które cieszy się zasłużoną sławą. Jest w miarę proste w obsłudze oraz daje niesamowite efekty. 

Dodatkowym udogodnieniem testowanego sprzętu jest możliwość wymiany obiektywów. Można je dostosowywać do własnych potrzeb. Z przodu aparatu znajduje się mocowanie Samsung NX, które pozwala na podłączenie obiektywów z serii i-Function. W komplecie z „body” aparatu otrzymujemy obiektyw 18-55 OIS F3.5-5.6 OIS III (maksymalna przysłona to f/22). Analizując parametry obiektywu można stwierdzić, że nie jest to zbyt jasny obiektyw. Jednak nowoczesna elektronika aparatu pomaga zrobić naprawdę dobrej jakości zdjęcia także w nocy bez statywu. 

Na obudowie aparatu nie umieszczono zbyt dużo przycisków. Po prawej stronie aparatu znajduje się spust migawki, włącznik nagrywania filmów, pokrętło służące do zmiany trybów pracy oraz przycisk włącz/wyłącz. W lewej części urządzenia jest wbudowana lampa i gorąca stopka na lampę zewnętrzną.

Naciśnięcie przycisku włączającego aparat, uruchamia urządzenie dopiero po 25 sekundach, co nie jest korzystne w momencie kiedy chcemy szybko wykonać zdjęcie. Na szczęście aparatu nie trzeba co chwilę włączać i wyłączać. Po chwili bezczynności urządzenie jest w stanie gotowości, po czym wystarczy wcisnąć spust migawki, aby w ciągu 3 sekund ponownie było gotowe do pracy. 

Pokrętło służące do zmiany trybów pracy praktycznie było przeze mnie nie używane, gdyż wolałem zmieniać tryby na ekranie dotykowym. Nie sposób zauważyć, że ten aparat nie jest przeznaczony dla zawodowych fotoreporterów. Brakuje niektórych przycisków które powinny być pod ręką. 

Z lewej strony obudowy za zaślepką są dwa gniazda: mini HDMI oraz micro USB. Nad nimi jest gniazdo mini jack stereo do podłączenia słuchawek. Niestety przy nagrywaniu wideo nie słychać w nich nagrywanego dźwięku. 

Z tyłu umieszczony jest duży dotykowy 4,8-calowy ekran HD wykonany w technologii TFT LCD, a obok niego wyprofilowany uchwyt na kciuk. Ekran ma rozdzielczość 1196 x 720 z gęstością pikseli 320 dpi. Korzystanie z tego dużego i wyraźnego ekranu to sama przyjemność i duży komfort pracy. 

Nad ekranem znajduje się wizjer elektroniczny SVGA (800 x 600), który włącza się automatycznie po przyłożeniu oka. Ostrość widzenia można regulować pokrętłem po jego lewej stronie. Jakość obrazu jest stosunkowo dobra, ale nie najlepsza. Używając go nie miałem  możliwości ustawienia punktu ostrości. W czasie swojej pracy używałem wizjera tylko kilka razy.